Moim zdaniem Franco ma rację, ponieważ uważa, że rodzice kupują zabawki, ale się z nimi nie bawią. Chłopiec uważa tak, gdy muszą same się bawić. W niektórych rodzinach rodzice nie kochają dzieci i się nimi nie przejmują i kupują zabawki by nie musieli zajmować się dziećmi. Franco rozumie, że musi sam dbać o siebie a chłopiec jeszcze tego nie wie. Według mnie chłopcy powinni mieć normalnych i kochających rodziców, by byli w pełni zadowoleni.
Dzieci wróciły do starych zabaw, ponieważ gdy miały super dopracowane zabawki to nie mogły sobie wyobrażać rzeczy, których brakuje. Wróciły do starych zabaw by móc bawić się razem. Te zabawy z czytaniem książki łączy wspólna wyobraźnia, która jest w zabawach i w książkach. W starych zabawach pogłębiała się przyjaźń nie tak jak w aucie, które może kierować jedna osoba.
Sławku, świetnie to ująłeś. Brawo!
OdpowiedzUsuń